Muzyka: Tomasz Stańko (2, 3, 4, 6, 7, 8), Tomasz Stańko, Arild Andersen (1), Arild Andersen (5, 9)
Rok 1991. Blues i to nieuchwytne „coś”.
Muzyka pełna przestrzeni, rozwijająca się wolno i na duchowych wysokościach. To jedno z tych nagrań, które dla stojącego u progu światowej popularności trębacza były pomostem między zbójeckimi czasami w Polsce przełomu lat 80. i 90., a osobistą i zawodową stabilizacją.
Stańko zrezygnował z instrumentu harmonicznego, a basista (Norweg Arild Andersen) i perkusista (Norweg Jon Christensen) nie tyle realizują zadania sekcji rytmicznej, co zapewniają delikatne, ambientowe tło dla pięknych, uwodzicielskich melodii. Słuchowisko bez słów, nowa jakość, całość skomponowana ze skrawków znanych już skądinąd.